SŁONECZNA DOLINA
luty 2011

To już nasza piąta wizyta w Słonecznej Dolinie koło Lądka Zdroju. Tak jak poprzednio asekurowaliśmy się z Mają na wypadek braku warunków narciarskich w czasie ferii, i znowu nasze obawy okazały się słuszne. Z drugiej strony atmosfera w Słonecznej powoduje, że po prostu nie chce się robić nic innego niż śmiganie w siodle. Tak więc zimowe ferie w wiosenno/jesiennej aurze spędziliśmy w nastrojach jeździeckich, bardzo jeździeckich. I to widać na zdjęciach – czasami trochę monotematycznych. Maja dostała od Pani Bożeny ostro w kość, ale postępy widać – i to mnie cholernie cieszy.

SD1102001 SD1102002
Wprawdzie pochmurno, ale bardzo mroźnie i zimowo. Dużo śniegu, mróz -11°C, ale w pokoiku ciepełko i ten wspaniały, urzekający zapach siana - w każdym zakamarku.
SD1102003 SD1102004 SD1102005
Wieczorem, pierwszego dnia zaczęło się nagle ocieplać.
SD1102006
Poranek był szokujący. Widok z okna, na ujeżdżalnię, zaskoczył również gospodarzy.
SD1102007
Dosłownie w ciagu jednej nocy temperatura podniosła się o 14°C i zrobiło się jak widać.
SD1102008
Dla Mai nie był to jednak powód do smutku. Jak później powiedziała, przyjechała tu "na konie", a narty - może, ewentualnie.
SD1102009
No i zaczęło się!
SD1102010
SD1102011
Po krótkiej rozgrzewce...
SD1102012
...koni i jeźdźców...
SD1102013
...zaczęła się zabawa, która miała trwać nieprzerwanie przez najbliższe 7 dni.
SD1102014 SD1102015
SD1102016 SD1102017
Indywidualne instruktarze.
SD1102018 SD1102019 SD1102020
SD1102021
Wszystko pod okiem Pako. Ułożył się na kupie gnoju i obserwował wszystko i wszystkich - jak zwykle zresztą.
SD1102022 SD1102023
Wieczorkiem, po wyśmienitej kolacji...
SD1102024
...śmignęliśmy do Kłodzka.
SD1102025
Wieczór, około 7 wieczorem, a miasto wymarłe.
SD1102026
Zupełnie wymarłe - ale ślicznie było.
SD1102027
Pogoda się ustaliła.
SD1102028 SD1102029
No i terenik. Niestety moje przeziębienie pozwalało mi tylko statystować w wyczynach Mai. Ograniczyłem się głównie do spacerków z aparatem.
SD1102030
SD1102031 SD1102032
Maja na Arym.
SD1102033
Nasz gospodarz, Pan Stanisław - 19 rok na wakacjach.
SD1102034
No i pojechali.
SD1102035
SD1102036 SD1102037 SD1102038 SD1102039 SD1102040
SD1102041 SD1102042
Po terenie, krótkie rozprężenie Arego.
SD1102043
Nie we wszystkich klubach pozwalają na takie akcje. Wjazd wierzchem do stajni.
SD1102044 SD1102045
SD1102046 SD1102047
Nowe hobby Pani Bożeny - owieczki gaduły. Beczą nieustannie i wpatrują się w człowieka z takim uwielbieniem jakby nie wiedziały co ich czeka.
SD1102048
Mama merynoska i jej dwutygodniowe pociechy. Takie malizny są najsmaczniejsze - mniam! mniam!
SD1102049
Wbrew pozorom ich włos jest bardzo twardy i szorski, ale cudne są.
SD1102050
SD1102051 SD1102052 SD1102053
Nachalny Faraon.
SD1102054
Jazda przesunieta na "trzecią", śmigamy w okolice Wałbrzycha. A tu zimno jak cholera.
SD1102055
SD1102056
Walim. Od 1943 roku w rejonie Gór Sowich Niemcy prowadzili zakrojone na szeroką skalę i z ogromnym rozmachem prace budowlane pod wspólnym kryptonimem "Riese" ("Olbrzym"). Budowa nie została nigdy ukończona, a jej pozostałością jest szereg podziemnych kompleksów i budowli naziemnych do dziś owianych mgłą tajemnicy co do ich przeznaczenia.
SD1102057
Przy pracach wykorzystywano tysiące robotników i więźniów obozów koncentracyjnych.
SD1102058
Dziesiątki bunkierków wartowniczych - zelektryfikowanych, połączonych z dowództwem.
SD1102059 SD1102060
Niepozorne wejście do sztolni.
SD1102061
Wewnątrz nieprzebyte kilometry korytarzy. Do dzisiaj spenetrowano ok. 15% całego podziemnego labiryntu.
SD1102062 SD1102063 SD1102064
Laska dynamitu, a potem ręczna robota.
SD1102065
Wszystko przemyślane i zorganizowane z niemiecką dokładnością.
SD1102066 SD1102067 SD1102068
Ukończony korytarz.
SD1102069
Tak zastali to żołnierze amerykańscy w 1945 roku. Hala do montażu myśliwców Me-262 Schwalbe.
SD1102070
SD1102071
Pomieszczenia wartownicze wewnątrz kompleksu.
SD1102072 SD1102073 SD1102074
Kompleks Rzeczna, do którego trafiliśmy, jest najmniejszym z czterech pozostałych.
SD1102075
SD1102076
Duże wrażenie. Nie zachowała się żadna dokumentacja niemiecka na temat tych budowli. Mówi się o kwaterze głównej Hitlera, fabrykach V2, magazynach zbiorów zrabowanych podczas wojny, zbiorowych mogiłach. Tą tajemnoczość czuć w czasie zwiedzania. No i zmarzliśmy tam jak diabli, i nie wiem dlaczego strasznie rozbolały nas głowy.
SD1102077
A w Słonecznej z rana wyszło słońce.
SD1102078 SD1102079 SD1102080
Uległem namowom Mai i śmignęliśmy na łąki.
SD1102081
Fajny spacerek Pan Stanisław nam urządził: tylko stęp i galopy. Bomba!
SD1102082 SD1102083 SD1102084
Po drodze parę świątków...
SD1102085
...i pewnie byśmy nie zauważyli...
SD1102086
...XIV wieczny krzyż pokutny. Zbrodniarze stawiali go w miejscu dokonania zbrodni. Powiało grozą.
SD1102087
W przeciwieństwie do krzyża, nikt nie wie ile lat ma ten dąb. Trzeba trzech chłopa, aby go objąć.
SD1102088 SD1102089
I tak patataj po Kłodzkiej Kotlinie.
SD1102090
Zdjęcie marne, ale dla nas ważne. Ary nie chcąc przeskoczyć przez rów zmuszony został przez Maję do rączego galopu. No i spodobała mu się ta prędkość. Wszystko skończyło się dobrze. Maja wróciła jednak z mieszanymi uczuciami: z jednej strony strach, a z drugiej takiego długiego i żwawego galopu jeszcze nie przeżyła.
SD1102091 SD1102092
Po pracy relaksik.
SD1102093 SD1102094 SD1102095
SD1102096
Paczków. Mała mieścinka na Śląsku Opolskim.
SD1102097
Senne uliczki...
SD1102098
...zapomniane kapliczki...
SD1102099
...a dookoła XIV/XV wieczne mury obronne z basztami.
SD1102100
SD1102101 SD1102102
19 baszt i 3 wieże bramne. Kurde bajka!
SD1102103
Wszystko zachowane w całości, dokładnie w całości.
SD1102104 SD1102105
SD1102106
Obeszliśmy całe miasto. Wyobrażacie sobie, ża Kraków wyglądał dokładnie tak, tylko jakżesz potężniej. I to jeszcze 180 lat temu.
SD1102107
W drodze powrotnej skok przez Czechy.
SD1102108
Zamek w Jaworniku.
SD1102109 SD1102110
Długi spacer zwieńczony wspaniałymi widokami.
SD1102111 SD1102112 SD1102113 SD1102114
Wracamy przez Przełęcz Lądecką.
SD1102115
Pogoda sprzyjała podziwianiu panoramy Czeskich Sudetów. Jeśli będziecie jechać w Kotlinę Kłodzką, za Opocznem, sktęćcie w lewo w Paczkowie na Lądek Zdrój. Fajna Droga.
SD1102116 SD1102117
Ostanie dni dały nam dużo słońca i miłe ciepełko. Narty, tak jak w ubiegłym roku, nie opuściły kufra.
SD1102118
Nie tylko my delektowaliśmy się wiosną w lutym.
SD1102119 SD1102120
SD1102121
Majka złapała wreszcie "swojego" konia...
SD1102122
...i ruszyli.
SD1102123 SD1102124
I tak już brykali do końca.
SD1102125
SD1102126 SD1102127 SD1102128 SD1102129 SD1102130
SD1102131 SD1102132 SD1102133 SD1102134 SD1102135
Słoneczna Dolina w pełnej krasie. Koniec.