PATRIOTYCZNIE
No i na koniec impreza kluczowa. Te wakacje będą dla mnie miały dwa oblicza: pierwsze to grób Jeremiego Wiśniowieckiego na Św. Krzyżu, drugie Rajd Konny Szlakiem I Kompanii Kadrowej. Niestety ze względu na stan moich kolan i zakazy pana ortopedy nie dane mi było tym razem przemierzyć trasy Kraków – Kielce w siodle, ale obecność wśród doborowej kompanii mojego szwadronu była dla mnie wystarczającą rekompensatą. Poniżej krótka relacja z tej imprezy - trochę mniej oficjalnych zdjęć. Więcej znajdziecie na stronie Krakowskiego Szwadronu Ułanów www.krakowskiszwadron.pl w zakładce Galeria.