CZTEREJ PANOWIE W ŁÓDCE
sierpień 2009

Właściwie mogłem podrzucić te zdjęcia „do góry” i poukładać je tak jak upadły. Jednakże Panowie, którzy zorganizowali tą wyprawę pewnie byliby zawiedzeni takim bałaganiarskim opisem ich solidnie przygotowanej trasy. W związku z tym powstało coś w rodzaju Dziennika Podróży - podróży, która dla mnie była czymś fascynującym. Spokój Piotra, nawet w ekstremalnych sytuacjach, Jankowa pewność siebie i pogoda ducha Krzysztofa stworzyły tak niewiarygodną atmosferę, że ten rejs i jego KLIMAT na długo pozostanie w mojej pamięci. Na długo? Na pewno na rok. Bo przecież umówiliśmy się już na sierpień 2010. Cel – Zatoka Szczecińska.

GH0908001
15-23 SIERPNIA 2009. Trasa: 1.Iława. 2.Ruda Woda - Stopie. 3. Elbląg. 4.Nowa Pasłęka. 5.Kąty Rybackie. 6.Hel. 7.Puck.

GH0908002
15 So 18:44 Iława. Przejęliśmy łódeczkę od Maćka. Wszystko pieknie sklarowane. Nastrój w marinie sprzyja udaniu się na małą biesiadę.

GH0908003
15 So 18:48 Iława. Najpierw obowiązek, a potem przyjemność. Ostania weryfikacja planów na jutro i dni najbliższe.

GH0908004
16 Nd 8:02 Iława. "Ola" w gotowości.

GH0908005
16 Nd 8:53 Iława - Keja. Wszyscy jeszcze pogrążeni we śnie. Cisza i spokój, łazienki wolne, ciepłej wody pod dostatkiem.

GH0908006
16 Nd 9:08 Iława. Zaczynamy. Wypłynęliśmy z portu jako drugi jacht. Tą czołową pozycje utrzymamy już do końca rejsu.

GH0908007
16 Nd 9:09 Iława. Wszyscy na pokładzie. Każdy na swojej pozycji.

GH0908008
16 Nd 9:44 Jeziorak. W porównaniu z Mazurami to właściwie pusto.

GH0908009
16 Nd 9:45 Jeziorak. Na północy pojedyncza łódka.

GH0908010
16 Nd 9:49 Jeziorak. Na południu samotny żagiel.

GH0908011
16 Nd 9:52 Jeziorak. Pogoda wyśmienita, wiatr od rufy, temp. 25°C. Idziemy jak burza.

GH0908012
16 Nd 9:52 Jeziorak. Całe jezioro jednym halsem na "motyla".

GH0908013
16 Nd 11:18 Jeziorak. Wszyscy zostali w tyle.

GH0908014
16 Nd 11:22 Jeziorak. Jaś kuruje swoje styrane plecy. A nad nim "motylek".

GH0908015
16 Nd 11:25 Jeziorak. Znacie to wszyscy. Początek rejsu, wszystko przed nami. Nie ma świata. Tylko My, Żagle i Woda.

GH0908016
Załoga: Piotr - Sternik. 30 lat za sterami jednostek wszelakich.

GH0908017
Załoga: Krzysztof - Dziobowy. Zawsze do przodu; czy to lądem, wodą czy w przestworzach.

GH0908018
Załoda: Jan - Kapitan / Nawigator. Bez cienia wątpliwości.

GH0908019
Załoga: Artur - bez przydziału.

GH0908020
16 Nd 12:17 Z Jezioraka przekopem ku J.Ilińsk (Jelonek).

GH0908021
16 Nd 12:27 Wiele wspaniałych obiektów hydrotechnuczych wykonali tu Niemcy w XIX w.

GH0908022
16 Nd 12:29

GH0908023
16 Nd 12:36

GH0908024
16 Nd 13:05 Straż przyboczna konserwatora przekopu.

GH0908025
16 Nd 13:15

GH0908026
16 Nd 13:53

GH0908027
16 Nd 13:54 Kaczka krzyżówka - samiec. Waga 0,7 do 1 kg. Żyje ok.25 lat.

GH0908028
16 Nd 14:16 Miłomnyn - mała zatoczka, z symbolicznym pomostem. Miasteczko założone w 1335 r. Kiedyś stał tu zamek, a wszystko otaczały mury obronne. Miasto w 1945 r. zostało w 90% zniszczone i utraciło prawa miejskie.

GH0908029
16 Nd 15:10 Po długich poszukiwaniach udało nam się znaleźć godne miejsce do spożycia przyzwoitego, oczywiście "rybnego" obiadu.

GH0908030
16 Nd 17:00 Przyszedł czas na oznakowanie "Oli". Wielka krakowska bandera załopotała na topie masztu.

GH0908031
16 Nd 17:11 Poprzez Jezioro Ilińsk ...

GH0908032
16 Nd 18:23 ... śmigamy na Rudą Wodę.

GH0908033
GH0908034
16 Nd 18:50 W poszukiwaniu miejsca na nocleg ...

GH0908035
16 Nd 19:42 ... upajamy się ciszą i zachodem słonca na bezludnym jeziorze.

GH0908036
17 Pn 5:55 Stopie na Rudej Wodzie. Poranek. Najpierw ruszają ci co do pracy.

GH0908037
17 Pn 5:59

GH0908038
17 Pn 6:03 Sypialnia.

GH0908039
17 Pn 6:23 Łazienka.

GH0908040
17 Pn 6:49 WC.

GH0908041
17 Pn 7:41 Kuchnia. I głos: 'Panoooowie! Śniadaaaanie!'.

GH0908042
17 Pn 7:54 Jadalnia.

GH0908043
17 Pn 8:22 Pyszne, świerzutkie krokieciki z barszczem czerwonym na czosneczku - palce lizać.

GH0908044
17 Pn 9:17 Nie pieprząc się w zmywanie naczyń wchodzimy na Kanał Elbląski.

GH0908045
17 Pn 9:27

GH0908046
17 Pn 9:27

GH0908047
17 Pn 9:28

GH0908048
17 Pn 9:36 Łabądź niemy i jego ok. 3-miesięczne potomstwo.

GH0908049
17 Pn 9:37 Czapla biała - samiec. Gatunek znany od ponad 1000 lat. W Polsce zaczęła gniazdować dopiero w 1997 r.

GH0908050
17 Pn 10:07 Czapla siwa - samiec.

GH0908051
17 Pn 10:07 Czapla siwa - samiec.

GH0908052
17 Pn 10:43 Docieramy do zespołu pięciu pochylni, które na odcinku długości 9,6 km niwelują różnicę poziomu wynoszącą 99,5 m. Pochylnia I - Buczyniec.

GH0908053
17 Pn 11:15 Długie oczekiwanie na "wjazd" umililiśmy sobie ...

GH0908054
17 Pn 11:29 ... dłuższą drzemką.

GH0908055
17 Pn 11:48 Pochylnie zbudowali Niemcy w latach 1848 - 81. Działają na zasadzie systemu naczyń połączonych wykorzystując przepływ wody do porusznia wózków przewożących łodzie i statki.

GH0908056
17 Pn 12:29 Ruszamy. Wpływamy przed pochylnię, a wózek podnosi nas z wody jak druszlak pieroga z garnka. Dalej to jazda jak kolejką na Gubałówką.

GH0908057
17 Pn 12:31 Kiedy okręt gotowy jest do podróży Jasiu - młotkowy/sygnalista - wali młoteczkiem w gong. To znak dla obsługi. Jazda.

GH0908058
17 Pn 12:32 Dziobowy Krzyś ma najprecyzyjniejszą robotę.

GH0908059
17 Pn 12:41 Była wspinaczka, potem zjazd, a teraz motorowodniactwo. I tak 5 razy.

GH0908060
17 Pn 13:04 Pochylnia II - Kąty. Lądem 450 m, różnica poziomów 18 m.

GH0908061
17 Pn 13:11 Cztery z pięciu pochylni poruszane są za pomocą siły przepływu wody. Piątą, ostatnią napędza turbina.

GH0908062
17 Pn 13:44 Wszystkie urządzenia są uryginalne, działają nieprzerwanie od dnia ich powstania do dzisiaj (przerwa w latach 1944 - 47 spowodowana zniszczeniami wojennymi).

GH0908063
17 Pn 13:47 Mechanizm wyciągowy w przekopie między pochylniami.

GH0908064
17 Pn 13:56 POchylnia III - Oleśnica - najwyższa 24,5 m.

GH0908065
17 Pn 14:13 Przed nami Pochylnia IV - Jelenie. Będziemy śmigać ponad polami uprawnymi.

GH0908066
GH0908067
GH0908068
GH0908069
GH0908070
17 Pn 14:36 Przed ostanim etapem - pochylnią V Całuny.

GH0908071
17 Pn 17:24 Jezioro Druzno. Jego mała głębokość 2,5 m sprzyja gniazdowaniu ptactwa wodnego. Storzono tu rezerwat przyrody. W czasie suszy jezioro praktycznie zanika.

GH0908072
17 Pn 17:28 Na kursie Elbląg. Początek rzeki Elbląg.

GH0908073
17 Pn 17:30 Niszczejące zabudowania nabrzeżne.

GH0908074
17 Pn 17:34 Elbląg. Pierwsza osada już w IX w. Starówkę dopiero teraz odbudowuje się praktycznie od zera. W tle Katedra św. Mikołaja.

GH0908075
17 Pn 17:46 Bulwar Zygmunta Augusta. Krzyś często próbował, nie zawsze się udawało.

GH0908076
17 Pn 18:59 Po sytym obiedzie, podanym przez śliczną, ale durną blondynkę pora na małe "conieco".

GH0908077
17 Pn 19:39 Przez rzekę Elbląg "pyrkamy" po nocy do noclegowni.

GH0908078
18 Wt 7:00 Jachtklub Elbląg. Hotel "Wodnik" - ładnie ,czysto ...

GH0908079
18 Wt 7:07 ... i z tradycjami.

GH0908080
18 Wt 7:09 Kompiułka w komfortowych warunkach. Czujecie jak facet pachnie?

GH0908081
18 Wt 7:24 Czas nagli, droga daleka. Przygotowujeny śniadanie. To pierwszy i jedyny posiłek wykonany własnoręcznie na tym rejsie.

GH0908082
18 Wt 8:03 Elblągiem na północ - ku mierzei.

GH0908083
18 Wt 8:09 Dzień zapowiadał się piękny i sielankowy. Miał być jednak najtrudniejszym z wszystkich.

GH0908084
18 Wt 8:33 Kapitan, jak zwykle, nie miał wątpliwości i ze swojego mostku dziarsko pokrzykiwał na załogę.

GH0908085
18 Wt 8:42 Słysząc ten nie znoszący sprzeciwu ton kaczki odlatywały w popłochu ...,

GH0908086
18 Wt 8:53 ... a nieme łabędzie zrywały się do lotu z krzykiem.

GH0908087
18 Wt 9:12 Jednak nawet Kapitan zamilkł w osłupieniu, gdy z nadbrzeżnych zarośli wychynęła para orłów bielików.

GH0908088
18 Wt 9:15 Kurde, szybowało nad nami godło. Godło w realu ważące do 6 kg.

GH0908089
18 Wt 9:16 Bielik, a właściwie orłan bielik (bo to nie orzeł lecz rodzina jastrzębi) - rozpiętość skrzydeł 2,40 m.

GH0908090
18 Wt 9:16 W Polsce gniazduje ok. 600-700 par.

GH0908091
18 Wt 9:16 Samice są większe od samców. Bieliki łączą się w pary na całe życie, a żyją do 40 lat.

GH0908092
GH0908093
18 Wt 9:27 Każdy robi to co lubi, jeśli nie musi robić tego co musi.

GH0908094
18 Wt 9:37 Wychodzimy z wód śródlądowych na Mierzeję Wiślaną. Mijamy pierwszą stawę.

GH0908095
18 Wt 10:31 Druga stawa daleko za nami i robi się kołyśniej.

GH0908096
18 Wt 10:33 Już dawno, bez polecenia dowództwa, zabezpieczyliśmy się jak by co.

GH0908097
18 Wt 10:41

GH0908098
18 Wt 10:44 Kapitan, oczywiście!, dysponuje najnowocześniejszym sprzętem ratunkowym. Jest w kamizelce, ale jakoby wogóle jej na sobie nie miał.

GH0908099
18 Wt 11:01 Wiatr N, 3,5°B.

GH0908100
18 Wt 11:12 Spokój, precyzja, opanowanie, profesjonalizm.

GH0908101
18 Wt 11:22 A dziobowy jak to dziobowy. Kluczymy między sieciami i to On wyznacza trasę.

GH0908102
18 Wt 11:26 K.... Dżizus, ale pięknie.

GH0908103
18 wt 11:35 Gonią nas!

GH0908104
18 Wt 11:44

GH0908105
18 Wt 11:52 ... rzucało nami w górę, w dół ...

GH0908106
18 Wt 11:59 Pława kierunkowa "O".

GH0908107
18 Wt 12:08 Dygresja: Wyobrażacie sobie, że ani raz nawet nie zanuciliśmy żadnej szanty?

GH0908108
18 Wt 12:09 Ląd na horyzoncie. Stacja pośrednia Frombork.

GH0908109
18 Wt 12:12 Przechyły, przechyły.

GH0908110
18 Wt 12:17 Szybko się zmieniało to co nad nami i wokół nas.

GH0908111
18 Wt 12:28 Frombork - dawna stolica Warmii - od 1310 r. Nazwa pochodzi od niemieckiego Frauenburg - Miasto Pani, najświętrzej oczywiście. Ta też jest w herbie.

GH0908112
18 Wt 12:32 Porcik Frombork, ależ tu cichutko. Polska świat kontrastów.

GH0908113
18 Wt 12:42 Pod nogami stały ląd, wyjątkowo stabilny.

GH0908114
18 Wt 12:45 Śmigamy na tradycyjny, rybny obiadek.

GH0908115
18 Wt 12:47 Fromborskie centrum informatyczne.

GH0908116
18 Wt 13:24 Knajpek od pn strony katedry nie polecamy: zjadliwe, ale zupełny brak finezji.

GH0908117
18 Wt 13:52 Frombork. Mury obronne stały wcześniej i należały do kanonii. Dopiero potem, pod koniec XIII w. na miejscu drewnianego kościółka postawiono potężną katedrę.

GH0908118
18 Wt 13:54 Początkowo Wzgórze i Frombork były osobnymi organizmami miejskimi. Połączono je prawnie dopiero w 1926 r.

GH0908119
18 Wt 14:07 Po tych zaułkach przechadzał się Kopernik przez ostatnie 33 lata swojego życia. Chodził w przebraniu kanonika, ale my wszyscy przecież wiemy, że Kopernik była kobietą.

GH0908120
18 Wt 14:10 Kiedy nasi panowie (bez przebrania) spożywali strawę duchową, Kapitan testował wędzone rybki. Tego nigdy za wiele. Każdy robi to co lubi.

GH0908121
18 Wt 14:28 Frombork zagarnęli prusacy już w 1772 r. (I rozbiór), odzyskaliśmy go dzięki Krasnoj Armii w 1945. Chwała bohaterom.

GH0908122
18 Wt 14:29 Na fromorskim rynku jest po prostu fajnie.

GH0908123
18 Wt 14:44 Kiedy wypływaliśmy w Fromborka na twarzach innych żeglarzy malował się to podziw, to troska, to współczucie.

GH0908124
18 Wt 15:06 Po parunastu minutach odczuwaliśmy w stosunku do siebie dokładnie to samo.

GH0908125
18 Wt 16:01 Do brzegu na szczęście było niedaleko ...

GH0908126
18 Wt 16:30 ... a my wszyscy na wszystko (prawie wszystko) przygotowani.

GH0908127
18 Wt 16:31

GH0908128
18 Wt 17:06 Po równiutko 2 godzinach wpłynęliśmy w rzekę Pasłękę. Trasa Frombork - Pasłęka 2 h 01 min.

GH0908129
18 Wt 17:08 To nie ze stachu!

GH0908130
18 Wt 17:40 Nowa Pasłęka. "Brawo, dzielna Ola!".

GH0908131
18 Wt 17:53 Podziwiamy Rosję, do Obwódu Kaliningradzkiego 800 m.

GH0908132
19 Śr 7:59 Dla podtrzymania emocji Piotr czytywał nam opowiadania o morskich wypadkach i tragediach. Fascynujące!

GH0908133
19 Śr 9:42 Jest dobrze, a nawet bardzo dobrze!

GH0908134
19 Śr 10:03 Banderka łopoce. Śmigamy dalej. Cel: across Zalew Wiślany.

GH0908135
19 Śr 10:08 Ujście Pasłęki do Zalewu.

GH0908136
19 Śr 10:14 Sternik siedział na pozycji nie zagrożonej przez nikogo.

GH0908137
19 Śr 10:31 A GPSa macie? - Nie! - A wiecie gdzie jesteście? - Tak! - To uważajcie, bo tu zaraz Ruscy!

GH0908138
19 Śr 10:53 Po wczorajszym, to dzisiaj, to pikuś.

GH0908139
19 Śr 11:01 Rutyna, spokój, wszystko pod kontrolą. Ale kapoczek w pogotowiu.

GH0908140
19 Śr 12:12 Pod żaglami "Oleńki".

GH0908141
19 Śr 12:14 Przestawka, czyli nieoczekiwana zmiana miejsc.

GH0908142
19 Śr 12:26 Jednym halsem ...

GH0908143
19 Śr 12:53 ... na Krynicę Morską.

GH0908144
19 Śr 13:17 O rany! Po rajskiej Nowej Pasłęce przeskok do Krynicy w stylu Disco Polo. Ale zależy co kto lubi.

GH0908145
19 Śr 13:56 Trochę byłem zaskoczony, ale Kapitan zadecydował: Obiad w lodziarni. I były duuuuuże lody.

GH0908146
19 Śr 14:41 Po "obiedzie" krótki spacer na drugą stronę Mierzei Wiślanej. Niektórzy tak odpoczywają!

GH0908147
19 Śr 14:44 Dotarliśmy łódką do Bałtyku.

GH0908148
19 Śr 14:45 Zaślubiny z morzem.

GH0908149
19 Śr 14:47

GH0908150
19 Śr 14:58 Wysokość 27 m, zasięg światła 36 km.

GH0908151
19 Śr 15:16 Fajne miejsce do plucia, nie?

GH0908152
19 Śr 15:19 Źródłem światła jest układ optyczny składający się z dwupozycyjnego zmieniacza z żarówkami o mocy 1000W i cylindrycznej soczewki Fresnela.

GH0908153
19 Śr 15:22 Źródło światła uruchamia latarnik.

GH0908154
19 Śr 15:32 Pierwsze zakupy - spożywcze.

GH0908155
19 Śr 16:48 Kierunek SW.

GH0908156
19 Sr 17:14 Już bez kapoczków, lekki wiatr od rufy.

GH0908157
19 Śr 17:28 Była seria zdjęć tej sceny, ale cenzura dopuściła tylko to. Resztę niech okryje milczenie.

GH0908158
19 Śr 18:03 A słońce nie daje o sobie zapomnieć od początku rejsu.

GH0908159
19 Śr 18:40 Kąty Rybackie.

GH0908160
19 Sr 21:51 Ale za to dziś się nie myjemy.

GH0908161
20 Czw 7:27 Wczesna pora, a my już ho, ho!

GH0908162
20 Czw 9:12 Rzeka Szkarpawa - praktycznie pozbawiona prądu, pod względem czystości zaliczana do pozaklasowych. Ale za to piekna.

GH0908163
20 Czw 9:52 Szkarpawa. Rybina - obrotowy most kolejki wąskotorowej

GH0908164
20 Czw 10:06 Szkarpawa. Most zwodzony w Drewnicy.

GH0908165
20 Czw 10:14 Nad Szkarpawą.

GH0908166
20 Czw 10:26 Na górze spokój, zadania rozdzielone, Kapitan przegląda aktualne notowania...

GH0908167
20 Czw 10:36 ... a czapla sobie odlatuje.

GH0908168
20 Czw 10:41 Szkarpawa. Pomost i wejście do tradycyjnego rybackiego domostwa.

GH0908169
20 Czw 10:55 Śluza Gdańska Głowa. Ze Szkarpawy przechodzimy na Wisłę.

GH0908170
20 Czw 10:58 Świeżo wyremontowana śluza z nietypową podnoszoną od dołu grodzią przeciwpowodziową.

GH0908171
20 Czw 11:03 Wisła, nasza rzeka Matka. Kurde, płyniemy po Wiśle i to tak daleko od domu.

GH0908172
20 Czw 12:05 Przekop Wisły. 7 kilometrowy kanał wykopany w latach 1890-95 w dawym, średniowiecznym korycie rzeki Przemysławy. Połaczył Wisłę z Zatoką Gdańską.

GH0908173
20 Czw 12:44 Zatoka Gdańska. Kolor wody zupełnie inny. Czuć morze i głębokość. No i horyzont pusty.

GH0908174
20 Czw 13:42 Któż mogłby "powozić" na Zatoce? Wiadomo.

GH0908175
20 Czw 13:54 Mimo wcześniejszych obaw Neptun był dla nas łaskawy. Zatoka w porównaniu z Zalewem okazała się spokojnym akwenem.

GH0908176
20 Czw 13:59 Było pusto, naprawdę pusto. Przez całą trasę spotkalismy tylko jeden żagiel.

GH0908177
20 Czw 14:01 Wszyscy jednak trwaliśmy na pokładzie z pełnym szacunkiem i respektem dla zbiornika po którym płyniemy.

GH0908178
20 Czw 14:02 Zszedłem jednak na chwilę i ... dopadła mnie pewna choroba. Ojoj. Obeszło się bez wyrzutów, ale końcówka nie była miła.

GH0908179
20 Czw 14:13

GH0908180
20 Czw 14:19

GH0908181
20 Czw 14:19 Jest. Hel. Koniec (albo początek) Najjaśniejszej Rzeczypospolitej.

GH0908182
20 Czw 14:45 Helska marina z charakterystyczną "cebulką".

GH0908183
20 Czw 14:52 Czekało na nas pierwsze miejsce na kei.

GH0908184
20 Czw 14:58 Zabić trzeba było tę chorobę, bo nie chciała ustąpić.

GH0908185
20 Czw 15:15 120 km/h i trochę adrenalinki dla znudzoych wczasowiczów.

GH0908186
20 Czw 15:30 Unia zabiła polskie rybołówstwo. Rybacy zamiast śledzi wożą stare baby.

GH0908187
20 Czw 15:32 Zacumowany gigantyczny statek ratowniczy. Robi wrażenie i wzbudza szacunek.

GH0908188
20 Czw 15:33 Przy helskim nabrzeżu jest też trochę skansenu - pracującego skansenu.

GH0908189
20 Czw 15:33 A wszystko pod czujnym okiem ... właśnie, co to za ptak? Popularny, a nie ma go w żadnym atlasie.

GH0908190
20 Czw 15:45 Odświeżeni i gotowi, z prowokacyjnym napisem na koszulce, idziemy w miasto.

GH0908191
20 Czw 15:52 Obiadek poprzedzony toastem za dotarcie do celu. To preludium do zaplanowanej na wieczór imprezy sponsorowanej przez Kapitana.

GH0908192
20 Czw 17:15 Popołudniowa drzemka w dobrym towarzystwie wszystkim służy wyśmienicie.

GH0908193
20 Czw 18:30 Cała keja pogrążyła się w popołudniowej drzemce.

GH0908194
20 Czw 18:31 Sieci też odpoczywają.

GH0908195
20 Czw 18:32 I kutry tną komara przy nabrzeżu.

GH0908196
20 Czw 18:33 Nawet słonko chciało by już iść spać.

GH0908197
20 Czw 18:35 Ale nic z tego. Przecież wszyscy idziemy na wieczorną imprezkę z Kapitanem.

GH0908198
20 Czw 18:36 Ci chyba już nie zdążą, za daleko mają.

GH0908199
20 Czw 18:37 A Ci już dawno poszli.

GH0908200
20 Czw 18:38

GH0908201
20 Czw 18:49 "Captain Morgan" otworzył przed nami swoje podwoje.

GH0908202
20 Czw 18:50 Stylowy wystrój...,

GH0908203
20 Czw 19:00 ... nastrojowe oświetlenie...,

GH0908204
20 Czw 19:04 ...wyśmienite trunki...,

GH0908205
20 Czw 20:10 ...doborowe towarzystwo ...

GH0908206
20 Czw 22:21 ... i pełne zadowolenie połączone ze szczęśliwością!

GH0908207
20 Czw 22:22 Ulica Wiejska - główny deptak Helu - należał do nas.

GH0908208
20 Czw 22:24 Cel osiągniety.

GH0908209
20 Czw 22:26 Wyostrzył nam się nagle wzrok. Życie mórz na fotografii. Galeria plenerowa na Starym Nabrzeżu.

GH0908210
20 Czw 22:29 Ośmiornica olbrzymia - 3 m długości. Kanada.

GH0908211
20 Czw 22:30 "A tak wchodziliśmy" - tłumaczy Kapitan.

GH0908212
20 Czw 23:15 Czas do domu. Czas zalec na Oli.

GH0908213
21 Pt 9:01 Śniadanko na przyzwoitym poziomie, w najbardziej klasowej restauracji Helu, przy reprezentacyjnej ulicy kurortu.

GH0908214
21 Pt 10:29 Wypłynęliśmy z Helu w asyście.

GH0908215
21 Pt 11:50 Pogoda sprzyja pełnej relaksacji.

GH0908216
21 Pt 12:08 Samotny, biały żagiel w drodze do Pucka.

GH0908217
21 Pt 12:26 "Ale piekną trasę zrobiliśmy" - myśli pewnie Kapitan.

GH0908218
21 Pt 13:02 Jastarnia - port rybacki - jeszcze funkcjonuje.

GH0908219
21 Pt 13:06 Jastarnia. Obrazki i zapachy jak za dawnych lat, ...

GH0908220
21 Pt 13:12 ... ale lobbyści z Brukseli skutecznie zasłużyli tu na nienawiść.

GH0908221
21 Pt 13:21 Port i miasteczko ślicznie odnowione ...

GH0908222
21 Pt 13:29 ... z bardzo widocznymi elementami kaszubskimi.

GH0908223
21 Pt 14:30 w czasie ślizgu na Puck mijamy siedzibę Jaśnie Oświeconego Pana Prezydenta.

GH0908224
21 Pt 14:32 Było cicho i spokojnie ...

GH0908225
21 Pt 14:38 ... aż tu nagle ... zostaliśmy prawie ostrzelani przez pancernik BOR-u strzegący spokoju naszego Wielkiego Przywódcy.

GH0908226
21 Pt 14:58 CZTEREJ PANOWIE W ŁÓDCE!

GH0908227
21 Pt 15:22 Im bliżej Pucka tym płytsza woda i coraz więcej dziwolągów poruszających się po wodzie.

GH0908228
21 Pt 15:47 Na środku zatoki Piotr ze stoickim spokojem poinfotmował wszystkich zgromadzonych, że pękła tuleja sworznia od płetwy sterowej i jesteśmy bez steru.

GH0908229
21 Pt 15:55 Jan zaproponował, aby z płetwy zrobić stolik lub paletkę do ping-ponga.

GH0908230
21 Pt 15:59 Ponieważ przeszła opcja paletki, Krzysztof zaczął trenować uchwyt oburęczny robiąc przy okazji pagajem za ster.

GH0908231
21 Pt 16:44 Lekkimi zakosami dotarliśmy szczęśliwie do mariny w Pucku.

GH0908232
21 Pt 17:08 I tak nieoczekiwanie zakończył się nasz rejs. To ostatnie zdjęcie Oli na wodzie.

GH0908233
21 Pt 17:16 Nawiązaliśmy łaczność z bliskimi, aby nie wysyłano ekipy ratunkowej.

GH0908234
21 Pt 17:21 Znaleźliśmy nowe miejsce zawaterowania.

GH0908235
21 Pt 17:26 Wszyscy czujemy pewien niedostyt, ale co tam ...

GH0908236
21 Pt 17:46 ... nasycimy się przecież do woli ...

GH0908237
21 Pt 19:15 ... i pod każdym względem.

GH0908238
21 Pt 19:15 A jakby komuś było i tego mało ...

GH0908239
21 Pt 19:22 ... to zawsze może sobie pomarzyć!

GH0908240
21 Pt 19:33 Wszystko w koło wirowało.

GH0908241
21 Pt 19:48 Kręciły się długie żeglarzy rozmowy.

GH0908242
21 Pt 19:57 Tatar z łososia z groszkiem.

GH0908243
21 Pt 19:59 Sernik z syrenką.

GH0908244
21 Pt 20:44 I tak wieczór trwał i trwał!

GH0908245
22 So 8:42 Jajeczne śniadanko na wzmocnienie przed pasywnym dniem.

GH0908246
22 So 10:37 Żeglarze spieszeni.

GH0908247
22 So 10:53 Pucka XIII-wieczna fara św.Piotra i Pawła. Jak na 11 tysięczne miasteczko monumentalna świątynia. Piękny wystrój ze wspaniałą drogą krzyżową.

GH0908248
22 So 10:28 Zamek Pucki powstał na poczatku XV w. W 1772 r. po prostu go rozebrano. Dziś, między tymi drzewami pozostało po nim 13 kamieni i mamy nadzieję wiele pod ziemią.

GH0908249
22 So 12:04 Puck to zaślubiny z morzem - 10 lutego 1920 r. Przez pierwsze lata II Rzeczypospolitej to nasz jedyny port morski.

GH0908250
22 So 12:04 W XVI i XVII w. jeden z największych portów wojennych na Bałtyku.

GH0908251
22 So 12:18 Przy Polsce, Szwecji czy Prusach zawsze to były Kaszuby.

GH0908252
22 So 12:20 A Kaszebe to ludek wesoły.

GH0908253
22 So 12:28 W pięknej puckiej marinie ruch osiągnął apogeum w południe.

GH0908254
22 So 12:29 170 szkrabów na optymistach.

GH0908255
22 So 13:17 Śmigali jak małe pszczoły, a ileż emocji i zaangażowania.

GH0908256
22 So 13:44 Las żagli, zachwycające.

GH0908257
22 So 15:00 Nieustająca siesta.

GH0908258
22 So 16:15 Zwijamy.

GH0908259
23 Nd 6:54 Latająca łódka.

GH0908260
23 Nd 7:00 Łódka na kółeczkach.

GH0908261
23 Nd 7:02 "Nie idę nigdzie, ja chcę tu zostać!"

GH0908262
23 Nd 8:42 Ostatnie śniadanie pt: "Podano do stołu".

GH0908263
23 Nd 9:00 Łopot pożegnalny.

GH0908264
23 Nd 9:14 Wszystko gotowe.

GH0908265
23 Nd 9:20 Wszyscy gotowi.

GH0908266
23 Nd 10:27 Across PL.

GH0908267
23 Nd 14:15 Tradycyjna pomidorowa. 1. miejsce jednak ciągle na Hali Ornak.

GH0908268
23 Nd 15:12 Po Lechu zawsze coś się dzieje ...

GH0908269
23 Nd 16:00 ... a tu nic!

GH0908270
23 Nd 18:06 Nie długość ważna, ale technika. KONIEC